Wiadomości

Areszt dla bombowego żartownisia

Data publikacji 29.01.2011

W środę wodzisławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który postawił na nogi całą prokuraturę i wszystkie służby ratownicze po tym jak zadzwonił do komendy z groźbą podłożenia ładunków wybuchowych w budynku prokuratury. Ewakuowano ponad 200 osób, na szczęście cała akcja zakończyła się podwójnym sukcesem. W budynku i podległym mu terenie nie ujawniono materiałów wybuchowych a sprawcę całego zamieszania zatrzymano. Wczoraj sąd aresztował "dowcipnisia". Grozi mu do 3 lat więzienia.

W środę wodzisławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który postawił na nogi całą prokuraturę i wszystkie służby ratownicze po tym jak zadzwonił do komendy z groźbą podłożenia ładunków wybuchowych w budynku prokuratury. Ewakuowano ponad 200 osób, na szczęście cała akcja zakończyła się podwójnym sukcesem. W budynku i podległym mu terenie nie ujawniono materiałów wybuchowych a sprawcę całego zamieszania zatrzymano. Wczoraj sąd aresztował "dowcipnisia". Grozi mu do 3 lat więzienia.

Około 13.00 dyżurny komendy w Wodzisławiu odebrał telefoniczne zgłoszenie od mężczyzny, który groził podłożeniem ładunków wybuchowych w budynku prokuratury. W pierwszej kolejności o zdarzeniu poinformowano szefa prokuratury a następnie skierowano na miejsce wszystkie siły policyjne wraz z pirotechnikiem. W akcji brały udział także dwa zastępy straży pożarnej, straż miejska i pogotowie. Niezbędna do przeprowadzenia sprawnej akcji była ewakuacja osób z budynku prokuratury oraz pobliskich obiektów handlowych i biur.W sumie ewakuacją objęto 200 osób. Ponad godzinne czynności pod kątem ujawnienia materiałów wybuchowych zakończyły się z wynikiem negatywnym. Zatrzymanie bombowego żartownisia też nie stanowiło dla policjantów większego problemu. Mężczyzna dzwoniąc na policję sam się przedstawił, wodzisławscy kryminalni zaskoczyli go więc w miejscu zamieszkania. Sprawcą całego zamieszania okazał się 50-letni mieszkaniec Olzy. Jak się okazało w trakcie jego przesłuchania nie mógł podłożyć żadnej bomby, gdyż tego dnia nie było go w ogóle w Wodzisławiu. Wczoraj sąd tymczasowo aresztował mężczyznę. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.34 MB)

Powrót na górę strony