Pijany kierowca potrącił policjanta - Wiadomości - Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim

Do zdarzenia doszło w dniu 18.12.2008 r. około godziny 20.40. Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim otrzymali zgłoszenie, że w Mszanie na ulicy Wodzisławskiej nietrzeźwy kierujący Mazdą miał uderzyć w plastikowe barierki na budowanej autostradzie. Policjanci w związku ze zgłoszeniem udali się do Mszany na ulicę Wodzisławską. Potwierdzili fakt zniszczonych barierek. Pojazdu jednak żadnego na miejscu nie było. Podczas penetracji terenu w Mszanie policjanci zauważyli samochód m-ki Mazda koloru białego. Jechali za pojazdem  używając sygnałów dzwiękowych i świetlnych celem zatrzymania. Kierujący pojazdem zatrzymał się na poboczu, jednak zaraz po tym gwałtownie ruszył. Funkcjonariusze ruszyli za samochodem, który jechał ze znaczną prędkością, po jakimś czasie kierowca mazdy znów zatrzymał się. Policjant wysiadł z radiowozu i podszedł do samochodu od strony drzwi kierującego. Otworzył drzwi i nakazał  kierowcy  wysiąść z pojazdu. W tym momencie kierujący mazdą gwałtownie ruszył z otwartymi drzwiami samochodu, co spowodowało pociągnięcie policjanta za samochodem, a następnie jego upadek na jezdnię.  Ponadto kierujący Mazdą uderzył w otwarte drzwi radiowozu. Policjant podniósł się i udał się w dalszy pościg za Mazdą.  Kierujący mazdą  zjechał w ulicę 22 Lipca stracił jednak panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i dachował. Zarówno kierowca mazdy jak i pasażer   wyszli przez rozbitą tylną szybę w aucie  i chcieli podjąć próbę ucieczki. Jednak dzięki szybkiej reakcji policjantów zostali zatrzymani.  Podczas zatrzymania mężczyźni szarpali się, co spowodowało  zniszczenie umundurownia policjantów.  Jak się okazało kierujący 39-letni mieszkaniec Mszany był pijany - badanie wykazało ponad 3 promile, jego pasażer również miał prawie 3 promile alkoholu.  Kierowca mazdy został zatrzymany. 48-letni policjant, który został potrącony ma złamaną lewą rękę oraz posiada ogólne potłuczenia. Drugiemu 41-letniemu policjantowi na szczęście nic się nie stało, ma jednak  zniszczone umundurowanie.  Kierujący Mazdą odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza oraz za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.