Wiadomości

Pijany kierowca staranował cztery samochody - zareagował świadek

Data publikacji 31.08.2018

Jechał całą szerokością jezdni, z impetem wjechał na parking, ocierając się o słup ogrodzeniowy, a następnie staranował cztery pojazdy. Dalszą jazdę uniemożliwił mu jadący za nim inny kierowca, który wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję. 25-latek nie miał prawa jazdy i był pijany.

Wczoraj po 12.00 patrol ruchu drogowego został wysłany na ulicę Marklowicką, gdzie na parkingu przy ogródkach działkowych miało dojść do kolizji. W rozmowie ze zgłaszającym mężczyzną mundurowi ustalili, że kierowca peugeota jechał całą szerokością jezdni i w pewnym momencie zjechał na parking ogródków działkowych, ocierając się o słup ogrodzeniowy. Następnie z impetem uderzył w zaparkowane w pobliżu pojazdy. Mężczyzna podbiegł do kierowcy, wyjął mu kluczyki ze stacyjki i zadzwonił do policjantów. Kierowca staranował forda i opla, który z kolei siłą uderzenia uszkodził stojącego obok peugeota i hyundaia. Na szczęście w samochodach tych nikogo nie było. Podczas kontroli 25-latek oświadczył, że nie posiada uprawnień do kierowania i nie ma też dowodu rejestracyjnego pojazdu. Mężczyznę poddano badaniu na zawartość alkoholu. W jego organizmie w chwili zdarzenia były dwa promile alkoholu. O losie młodego kierowcy zdecyduje prokurator i sąd. Grożą mu 2 lata więzienia.

Pamiętajmy, że jeśli nie reagujemy widząc takie zachowania, to znaczy, że akceptujemy taki stan rzeczy, a tym samym godzimy się na możliwość wystąpienia skutków takich zachowań, niejednokrotnie niestety tragicznych.

Wspierajmy kampanię "Nie reagujesz - akceptujesz" i bądźmy dumi ze swojej obywatelskiej postawy!

Powrót na górę strony