Wiadomości

Nie-trzeźwy weekend na drogach powiatu

Data publikacji 20.08.2018

Kolejny weekend pokazał zatrważające statystyki co do ilości kierowców pod wpływem alkoholu i nie tylko. W ręce mundurowych wpadło 3 amatorów jazdy na "podwójnym gazie". Wśród zatrzymanych, nalazł się kierowca z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz osoba poszukiwana do ustalenia miejsca pobytu. Apelujemy o zachowanie "trzeźwego umysłu!"

W piątek o godzinie 22.15 w Połomi na ulicy Szkolnej, policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli pojazd marki BMW. 37-latka przebadano na zawartość alkoholu. W organizmie kierowcy było 1,5 promila. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

W sobotę o 15.00 na ulicy Bolesława Chrobrego mundurowi kontrolowali samochód marki Skoda Felicia. 71-latek "wydmuchał" blisko 1,5 promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy.

W Mszanie na Wodzisławskiej, mundurowi sprawdzali stan trzeźwości rowerzysty. U 59-latka alkomat wykazał dwa promile alkoholu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych za kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny. Okazało się także, że w policyjnych systemach osoba ta figuruje jako poszukiwana do ustalenia miejsca pobytu.

Wczoraj, parę minut przed 9.00 policjanci z patrolu interwencyjnego zatrzymali do kontroli pojazd marki Ford Mondeo. Gdy sprawdzili 47-latka w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna posiada zakaz prowadzenia pojazdów a ponadto kierował w stanie nietrzeźwości. Badanie na alkomacie wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu.

Także w niedzielę o godzinie 17.00 w Wodzisławiu na ulicy Brackiej policjanci z drogówki zatrzymali kierującego pojazdem marki Audi. 46-latka poddano badaniu na zawartość alkoholu z wynikiem pół promila. Po sprawdzeniu mężczyzny, okazało się że ma on zatrzymane prawo jazdy i posiada dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który został mu orzeczony wyrokiem sądu w czerwcu tego roku.

Policjanci ponownie zwracają się z apelem do kierowców o zachowanie zdrowego rozsądku i nie wsiadanie do pojazdu, gdy nie jesteśmy pewni co do swojego stanu trzeźwości.

 

Powrót na górę strony