Wiadomości

Znak STOP nie dla wszystkich jasny i czytelny

Data publikacji 08.11.2017

Przyczyną wczorajszego wypadku w Syryni było nie zastosowanie się do znaku B-20, przez kierującego oplem i w efekcie doprowadzenie do zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem. Ale czy tylko? Jak się okazało, czynników mających wpływ na to zdarzenie mogło być kilka...

Wczoraj około godziny 11.30 mundurowi zostali wezwanie na zdarzenie drogowe w Syryni na skrzyżowaniu ulicy Bukowskiej z Raciborską. Jak wstępnie ustalono, kierujący samochodem osobowym marki Opel Vectra jadąc w kierunku Raciborza, wjechał na skrzyżowanie nie ustępując pierwszeństwa, czym doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym w kierunku Wodzisławia motocyklem. W wyniku wypadku ranna została 46-letnia cyklistka. Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu pozostała na obserwacji w szpitalu. Co, do winy kierowcy nie było wątpliwości. Wjeżdżając na skrzyżowanie nie zastosował się do znaku STOP. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania i był w stanie po użyciu alkoholu. O dalszym losie 40-latka z Bełsznicy zdecyduje sąd.

Powrót na górę strony