Wiadomości

Z dwoma promilami wjechał na czerwonym świetle

Data publikacji 09.10.2017

Kierowca volkswagena wjechał na skrzyżowanie, gdy sygnalizator nadawał czerwone światło doprowadzając tym samym do zderzenia z innym pojazdem. Próbował jeszcze uciekać i tłumaczył, że to nie on jechał choć w pojeździe nikogo innego nie było. Na domiar złego nie posiadał uprawnień a w organizmie miał dwa promile alkoholu.

W sobotę po godzinie 22.00 patrol drogówki został wezwany na miejsce zdarzenia drogowego, do którego doszło w Rydułtowach na ulicy Raciborskiej. Mundurowi ustalili, że około godziny 21.55 kierujący volkswagenem jadąc ulicą Raciborską w kierunku Rybnika, nie zastosował się do sygnalizatora świetlnego nadającego sygnał czerwony i wjechał na skrzyżowanie, doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem marki renault, którego kierująca wyjeżdżała z ulicy Ładnej. Mężczyzna próbował jeszcze odjechać z miejsca, lecz uszkodzenia pojazdu mu w tym przeszkodziły. Gdy przyjechali policjanci, tłumaczył że to nie on kierował a jego kolega, choć w pojeździe nie było nikogo innego. 32-latek nie posiadał prawa jazdy ani ważnych badań technicznych, za co zabrano mu za pokwitowaniem dowód rejestracyjny. Następnie z mieszkańcem Rybnika udano się do komisariatu i poddano badaniu na zawartość alkoholu. Mężczyzna "wydmuchał" ponad dwa promile alkoholu.

Powrót na górę strony